§ Podatek/cło za części do pracy inżynierskiej (odpowiedzi: 1) Witam Czy ktoś z szanownych forumowiczów orientuje się jak wygląda opłacanie podatku/cła za części sprowadzane z USA/Japonii w celach § Zdjęcia w pracy inżynierskiej (odpowiedzi: 1) Witam! Jestem w trakcie pisania pracy inżynierskiej na temat biopaliw. APARAT NAUKOWY PRACY DYPLOMOWEJ Aparat naukowy pracy dyplomowej obejmuje cytaty, przypisy i bibliografię. CYTATY ytat jest przytoczeniem fragmentu czyjejś wypowiedzi. Krótkie cytaty można umieszczać w tekście głównym wyróżnione za pomocą cudzysłowu, np.: Jak wspomniał R. Cialdini: „Wszystko to ma poważne konsekwencje na Potem piszę na podstawie tego rozdziału dodając swoje spostrzeżenia których nawet nie było w tym rozdziale. Nie. To sie nazywa plagiat właśnie. A "swoje spostrzeżenia" to zachowaj dla siebie, chyba ze są czymś poparte. W pracy naukowej nie ma miejsca na twoje przemyślenia, tylko na fakty. Chciałbym jeszcze raz przypomnieć – jeśli nie umieszczasz przypisu i nie odwołujesz się do autora, na którym się opierasz, możesz nadal umieścić jego myśli w Twojej pracy, o ile jest możliwe, że sam mógłbyś stworzyć taki opis, charakterystykę, czy wysnuć podobne wnioski. Nigdy nie przekształcaj w podany tu sposób Od 1 września 2022 r. nie można rozpocząć stażu na stopień nauczyciela dyplomowanego. Zgodnie z art. 12 pkt 1 ustawy zmieniającej Kartę Nauczyciela, nauczycielom, którzy stopień nauczyciela mianowanego uzyskali lub uzyskają według przepisów dotychczasowych i do dnia 1 września 2022 r. nie rozpoczęli stażu na stopień nauczyciela Zarządzanie i inżynieria produkcji to wciąż jeden z najchętniej wybieranych kierunków studiów. Uzyskanie tytułu inżyniera daje ogromne możliwości rozwoju kariery zawodowej. Po zakończeniu nauki możesz szukać pracy w przedsiębiorstwach zajmujących się produkcją, tworzeniem projektów oraz w laboratoriach i ośrodkach naukowych. Przypisy w pracy licencjackiej, magisterskiej czy inżynierskiej muszą wyglądać schludnie. Stosuj więc jeden wybrany przez siebie styl – przykładowo konsekwentnie używaj “Tamże” zamiast “Ibidem”. Jeśli raz podajesz nazwę wydawnictwa, rób to już w każdym przypisie. Stosuj jednolitą czcionkę. Zdarza się, że obrona jest prawdziwym świętem nie tylko dla studenta, ale i jego alma mater. W końcu to zwieńczenie długiego procesu studiowania i moment dec A teraz przechodzimy do sedna, czyli jak wygląda obrony pracy licencjackiej w praktyce. Otóż wchodzisz na salę na zaproszenie przewodniczącego komisji. Po krótkim przywitaniu przystępujesz do najważniejszego momentu, czyli prezentacji swojego tekstu – postaraj się nie jąkać i unikaj zbyt długich pauz, panuj nad mową ciała. Napisano Czerwiec 21, 2011. u Ciebie jest istotne to zdanie: 5. Terminy złożenia pracy dyplomowej przez studentów, tryb ich obrony oraz promotorów poszczególnych prac ustala i zatwierdza cdGN. Może odpowiedź to nie będzie, ale pewna wskazówka na pewno. Zacznijmy od prostego faktu: jeśli nie jesteś po doktoracie (względnie: nie zbliżasz się do zamknięcia przewodu doktorskiego), to nie masz kompetencji do sformułowania tematu pracy inżynierskiej oraz określenia jej zakresu. Dlatego to jest zadanie dla promotora (który taką wiedzę i doświadczenie powinien mieć). Zastanów się, jaki problem Cię interesuje, a nie ma rozwiązania (względnie: dostępnych jest wiele rozwiązań, ale nie ma ich porównania - wtedy można zrobić porównanie jako pracę dyplomową). Możesz znaleźć kilka takich problemów. Zrób wstępne rozpoznanie, żeby nie okazało się, iż temat jest bardzo płytki, albo wnioski oczywiste. Z takimi propozycjami możesz pójść do promotora, ale to on powinien sformułować temat i ocenić, czy to się nadaje na pracę dyplomową. (Ja zazwyczaj ograniczałem zapędy moich dyplomantów, którzy od razu rzucaliby się na prace magisterskie, albo nawet doktorskie.) Promotor będzie wiedział (powinien wiedzieć?), czy jest w stanie pomóc Ci w takiej pracy, oraz jak ją należy wykonać, aby potem dało się ją obronić. Z tego, o czym wspominałeś, IMO dałoby się zrobić temat (nawet kilka) dotyczący różnych frameworków (Flask vs. FastAPI? względnie jakieś porównanie frameworka w Javie z czymś w Pythonie, aczkolwiek tu trzeba byłoby ostrożnie dobrać przykład, bo to dwie dość różne technologie/stacki). Jedna uwaga z boku: nie porównuj mikroframeworków typu Flask do kobył typu Spring (nie porównujemy rowerów do samochodów, prawda?). W Pythonie też znajdziesz większe frameworki (choćby Django), a w Javie mikroframeworki. Swoją drogą, to takie właśnie uwagi powinieneś usłyszeć od promotora. A może rozejrzyj się po ofertach pracy i poszukaj czegoś pod tym kątem? Sprawdź, na co jest zapotrzebowanie - i dobierz do pracy coś, co się potem może przydać. (Pamiętaj tylko, że w ofertach pracy często durnie z HR wypisują wszystkie znane technologie jak leci...) Mam pytanie do osób zorientowanych. Szukałam odpowiedzi w Internecie, ale nie mogę nic na ten temat znaleźć, a może po prostu nie wiem jak szukać. Sytuacja wygląda tak, że z przyczyn niezależnych ode mnie nie jestem w stanie obronić się w tym roku. Skończyłam 3 lata studiów, wszystkie przedmioty mam zaliczone, ale nie oddałam pracy licencjackiej i nie oddam, bo termin mam do jutra właściwie, a praca jest gotowa w zaledwie 2/3, nie dam rady tego napisać, bo dużo czasu spędzę choćby na korekcie, formatowaniu itd. Moje pytanie brzmi: co dalej? Czy właśnie zawaliłam 3 lata studiów? Czy mogę w jakiś magiczny sposób przełożyć obronę na przyszły rok, nie tracąc przy tym zaliczeń z innych przedmiotów? Czy promotor może mi wstawić zaliczenie z seminarium mimo braku obrony? Bardzo proszę o pomoc, bo sytuacja jest dla mnie szalenie stresująca mam ten sam problem u mnie mozesz napisac pismo o przedluzenie terminu obrony do konca pazdziernika. jesli ci sie nie uda, powtarzanie seminarium. nie wiem jak u ciebie, ale u mnie kosztuje to 500pln. dziekan moze umozyc polowe, badz rozlozyc splate na raty. prorektor umozyc calosc tez sie bardzo stresuje. im bardziej sie stresuje, tym bardziej nie moge zabrac sie do pracy ;/ Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-19 01:00 przez jolieetolie. Osz... gdyby mi się udało przedłużyć do października to byłoby wspaniale, nie miałabym problemu, żeby oddać pracę. Problem z moją promotorką, która jest podła jak mało kto. Gdyby jednak nie, to przez rok muszę chodzić tylko na seminaria? Inne przedmioty normalnie zostają jak są- zaliczone? Cytatjolieetolie tez sie bardzo stresuje. im bardziej sie stresuje, tym bardziej nie moge zabrac sie do pracy ;/ Ja tak samo, pustka w głowie i siedzę i się gapię, dzisiaj od rana napisałam dwa zdania:/ Mam już wszystko, wypełnione ankiety, wyniki wklepane w tabelki w exel itd. więc pozostaje mi naprawdę niewiele do zrobienia, ale nijak nie mogę tego skończyć Czuję się strasznie głupia:/ Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-19 01:06 przez Zuosnica. tak, reszta pozostaje zaliczona. tez boje sie pojsc do mojego promotora. wyjatkowo nieprzyjemny czlowiek. ludzie od niego wychodza z placzem. zastanawiam sie, czy nie odpuscic i napisac tej pracy u kogos innego. teraz nie moge kompletnie zabrac sie do napisania tej pracy. caly rok przewalilam, mialam pisac na wakacjach, a na wakacjach jak to na wakacjach, a to wyjazd, a to stracilam prace, a to szukalam nowej. jak juz przysiadlam do napisania, to szlo mi szybciutko, a teraz nic... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-19 01:11 przez jolieetolie. Ja bym chętnie zmieniła swoją, bo ostatnio przyszłam do niej z ankietą do oceny a ona nawet na nią nie spojrzała i powiedziała "źle" A jak zapytałam co jest źle to odpowiedziała "niech pani sama pisze"- bądź mądry człowieku i pisz wiersze. Tylko już nawet nie bardzo mam po co, bo mam prawie całą pracę napisaną i nie wiem po co mam biegać na seminaria i robić coś co już mam. No ale jak trzeba będzie to trudno, byleby mnie z uczelni nie wywalili Ale uspokoiłaś mnie, bo to znaczy, że jest szansa. Cytatjolieetolie teraz nie moge kompletnie zabrac sie do napisania tej pracy. caly rok przewalilam, mialam pisac na wakacjach, a na wakacjach jak to na wakacjach, a to wyjazd, a to stracilam prace, a to szukalam nowej. jak juz przysiadlam do napisania, to szlo mi szybciutko, a teraz nic... Ale masz cokolwiek, czy od zera musisz zaczynać? Mi dużo osób mówi, że jestem głupia, że się z tym męczę, że zapłacę 300zł i ktoś mi to napisze- ale czułabym się jak kompletny głupek gdybym miała tytuł za pracę, której nawet nie potrafiłam sama sklecić. Przyznaję, że mogłam tę pracę napisać w ciągu roku akademickiego jak wszyscy, ale wtedy myślałam,że mam jeszcze czas, później wypadek losowy sprawił, że musiałam pilnie wyjechać i miałam ważniejsze rzeczy na głowie niż ta praca. No a teraz powoli wszystko się normuje ale ja zostałam bez licencjatu i nie wiem co z tym dalej zrobić. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-19 01:17 przez Zuosnica. no to tak: z tego co sie orientuje seminarium nie będziesz miała zaliczone bo się nie obroniłaś, ale nie ma najmniejszego problemu byś broniła się w przyszłym roku, to po prostu kwestia uzgodnienia terminu z promotorem Cytatkotwbutach no to tak: z tego co sie orientuje seminarium nie będziesz miała zaliczone bo się nie obroniłaś, ale nie ma najmniejszego problemu byś broniła się w przyszłym roku, to po prostu kwestia uzgodnienia terminu z promotorem Tylko kurcze właśnie nie wiem jak to jest kiedy nie zaliczy się ćwiczeń, bo nigdy nie spotkałam takiej sytuacji, tylko niezaliczone wykłady kończące się egzaminami skutkowały przymusowym warunkiem. Ale na ćwiczeniach mieliśmy zaliczenia i zawsze dawali tyle terminów, że albo każdy zaliczał albo rezygnował i kłopotu nie było. Czyli co, warunek? I chodzę tylko na seminaria przez rok? mam 1 rozdzial. dwa pozostale jestem w stanie napisac w ciagu 2 tygodni, ale pozniej uwzgledniac jego poprawki, wstep i zakonczenie... tez o tym myslalam (w koncu to tylko licencjat), tym bardziej, ze na poczatku nie moglam wogole znalezc materialow do pracy. ksiazek cala masa, ale zadna nie na temat. dopiero teraz mam na czym pracowac. boje sie, ze wejde do niego, a on mi powie, ze mialam na napisanie caly rok. a co ja mu powiem? zbyszku, zlituj sie? Cytatjolieetolie mam 1 rozdzial. dwa pozostale jestem w stanie napisac w ciagu 2 tygodni, ale pozniej uwzgledniac jego poprawki, wstep i zakonczenie... tez o tym myslalam (w koncu to tylko licencjat), tym bardziej, ze na poczatku nie moglam wogole znalezc materialow do pracy. ksiazek cala masa, ale zadna nie na temat. dopiero teraz mam na czym pracowac. boje sie, ze wejde do niego, a on mi powie, ze mialam na napisanie caly rok. a co ja mu powiem? zbyszku, zlituj sie? Zawsze możesz powiedzieć, że koleżanka z szafy też ma ten problem, więc niech będzie wyrozumiały, bo nie Ty jedna No właśnie o to mi chodzi- napisanie pracy jako takie nie stanowi problemu, tylko to nanoszenie poprawek, odpowiednie przypisy, formatowanie, u mnie jest dużo tabelek i mnóstwo obliczeń procentowych- to jest strasznie monotonne i pracochłonne. Jak tylko siadam do komputera, żeby zacząć to aż płakać mi się chce, że znów będę to męczyć. I nagle sufit robi się taki ciekawy, głodna jestem może bym coś ugotowała, prysznic wezmę, pokój sprzątnę, odmaluję klatkę schodową, wybuduję studnie w Sudanie... im bardziej sie stresuje, tym bardziej nie moge zabrac sie do pracy. jakby mi powiedzial, ze ma jakis tam jeszcze czas na jej dokonczenie, to bym siadla na dupsku i napisala, ale ta niepewnosc mnie dobija ;/ A kiedy Twój promotor ma dyżur? Moja ma jutro o 12 i już czuję, że dzisiaj długa noc przede mną Ale jeśli chcesz to dam Ci znać co mi powiedziała, chociaż Ty masz chyba pewne informacje co dalej robić Nie rozumiem podejścia promotorów do tego, nie dość, że nam robią problemy to i sobie. Nie wiem, płacą im za to, że są wredni? Możesz napisać podanie o przedłużenie oddania pracy. Sama zamiast w czerwcu bronilam sie w grudniu. Wszystko się da. A jak nie to przyszly rok. Seminariów Ci nie zaliczy jak nie oddasz pracy, ale reszte masz zaliczona. Spokojnie mozesz sie bronic w przyszlym roku. Wystarczy isc do dziekana A propo, promotorzy dostają premię za każdego swojego podopiecznego, zaliczonego oczywiście. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-19 01:54 przez margoletka. Super, ale pewnie trzeba będzie podać powód? Nie wiem czy wezmą pod uwagę nagły (konieczny) wyjazd za granicę. I jeszcze jedno pytanie - co z indeksem? Kiedy mam go oddać (nadal nie mam zaliczonego seminarium). Cytatmargoletka A propo, promotorzy dostają premię za każdego swojego podopiecznego, zaliczonego oczywiście. Moja na pierwszym spotkaniu powiedziała, że jeśli ktoś napisze pracę w jej mniemaniu gorszą niż na 5 to nie dopuści go do obrony, bo spod jej ręki wychodzą tylko piątkowe prace Taka zołza. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-19 02:01 przez Zuosnica. A Ty jeszcze nie spisz? W podaniu mozesz napisac cokolwiek. Wazny wyjazd jest bardzo dobrym powodem. Z tego co pamietam to ja pisalam o problemach zdrowotnych, waznych sprawach rodzinnych, troche tego pisalam, bo zwykle na miesiac mi przedluzali. Pamietaj, ze promotor musi podpisac to podanie. Jak Ci przedluza to automatycznie masz przedluzona sesje i indeks oddajesz dopiero jak zaliczysz wszystko. Mi sie trafil wielki dyrektor calego instytutu. Z rozpaczy i bezsilnosci plakalam po nocach. Meczylam sie do tego grudnia. Za to na obronie byl super. Na koncu mnie nawet wysciskal i powiedzial, ze jest ze mnie dumny. Dziw, ze sie wrzodow przez niego nie nabawilam Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-19 02:05 przez margoletka. Jaki masz problem zapytać się w dziekanacie? lub chociażby jakichś osób które mają taką sytuację jak Ty na Twoim roku? wątpię żebyś była jedyną osobą z taką sytuacją... ja pisałam podanie o przedłużenie terminu...w sumie jeszcze nie mam odp. czy zostało pomyślnie rozpatrzone ale to raczej sprawa formalna... dodam że jeszcze w sumie nie zaczęłam pisać pracy również z przyczyn ode mnie nie zależnych a promotora mam takiego że szkoda gadać... Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum. Witam No właśnie, jak sądzicie, czy obrona pracy inżynierskiej naprawdę jest trudna? Czy da się nie zdać na obronie pracy inżynierskiej? Jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii - absolwentów? Liczba postów: 2,804 7 Dołączył: Jan 2012 Z zasłyszanych informacji wiem, że się da nie zdać pracy inżynierskiej. Jednak to jest naprawdę rzadki przypadek. Co do samego egzaminu to jeśli zrobiłeś pracę i wiesz co tam zrobiłeś to na pewno nie powinno być problemów że zdaniem i obroną pracy inżynierskiej. Liczba postów: 9 6 Dołączył: Mar 2013 Czyli jednak można nie zdać obrony pracy inżynierskiej? I co wtedy? Z jakich powodów można się nie obronić? Gdy np. ktoś nie odpowie na wszystkie pytania czy co? Jakie zachowanie bądź czego brak może spowodować właśnie niezdanie pracy inżynierskiej? Liczba postów: 2,804 7 Dołączył: Jan 2012 Nie odpowiedzieć na pytania i nie wiedzieć nic o pracy. To są najważniejsze powody. Liczba postów: 2 0 Dołączył: Apr 2013 Nie ma się co nadmiernie stresować, oczywiście, że można popłynąć na obronie ale trzeba się mocno postarać. Jeśli zostaniesz dopuszczony do obrony to żeby jej nie zaliczyć musiałbyś wykazać się kompletnym brakiem wiedzy na temat własnej pracy inżynierskiej oraz zagadnień poznanych w trakcie studiów. Poza tym obrona pracy inżynierskiej przebiega w dobrej i miłej atmosferze, a zwłaszcza po jej zakończeniu wszyscy mają dobre humory, nawet osoby, które możliwe, że wspominasz nie najlepiej. Liczba postów: 10 2 Dołączył: Mar 2014 A już się obawiałem, ze faktycznie da się nie zdać obronę pracy inżynierskiej. A jakie pytania padają na obronie? Czy pytania mogą padać tylko te związane z tematem pracy czy może jeśli piszę pracę z drgań maszyn to pytania mogą paść z zakresu całej mechaniki jak i matematyki? Czy jeśli czegoś nie ma w pracy to pytanie może nie paść? Z drugiej strony to pytania na obronie zadaje komisja, prawda? Ona te pytania przygotowuje wcześniej na podstawie np. recenzenta takowej pracy i jej przeczytania czy może pytania powstają w trakcie głoszenia i prezentowania pracy? mamajamajka 13 lipca 2009, 12:12 Obronę pracy licencjackiej mam w środę....Skurcz żołądka, co 5 minut biegam do toalety, piję już 2 butelkę wody, ręce mi się trzęsą i chce mi się ryczeć a to wszystko przez nery;/Czy jeśli napisałam sama pracę licencjacką mogą mnie oblać. Mam 1 pytanie z pracy i 2 ze studiów (mam 60 zagadnień). Obawiam się pytań ze studiów wszystko mi się miesza, a o obronie dowiedziałam się tydzień temu. Czy jest taka możliwość oblać obronę Dołączył: 2008-11-17 Miasto: Okinawa Liczba postów: 5188 13 lipca 2009, 12:15 nie martw sie obronisz sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!zadzwon do promotora i zapytaj sie o jakies przykladowe pytanie z pracy powiedz ze sie stresujesz itdto tez czloweik moze powie Tobnie jakie bedziesz miec pytania;))) mamajamajka 13 lipca 2009, 12:18 Mój promotor to nie człowiek to maszyna nie poda nam na pewno już się pytaliśmy z resztą pytania ze studiów losujemy a ja mam takie "szczęście" że hooo. Najgorsze jest to, że bronię się tylko ja i mój kolega reszta we wrześniu;/ Ja już pół paczki papierosów spaliłam (fuj fuj) Dołączył: 2009-03-13 Miasto: Szczecin Liczba postów: 15801 13 lipca 2009, 12:19 nie ma! Chyba ze wypatrzą plagiat. Miałam odrone w piatek. Pomagali nam jak mogli. przerywali i zadawali kolejne pytanie. u mnie trawało to ok 5-7 min. Dołączył: 2009-03-13 Miasto: Szczecin Liczba postów: 15801 13 lipca 2009, 12:20 jak tylko was dwoje jest to nic się nie marw. Będzie dobrze. recenzent was naprowadzi nawet jak profesor nie będzie chciał pomóc. Georgina112 13 lipca 2009, 12:29 spokojnie jak dopuscili Cie do obrony to juz sie obronilaś kwestia tylko na co :) ale i tak nie mniej niz na 4...ja sie obronilam tydzien temu i przeżywalam dokładnie to samo co ty, bylo nas 5 grup seminaryjnych i wszystkie dostały pytania przed obroną tylko nie my :) wiec tak jak ty musialam opracować mase zagadnien wykuc na pamiec, nauczyc sie metodologi i swojej pracy... moja promotorka byla swietna tylko za uczciwa i stad brak pytan wczesniej...ale sama obrona trwała 5 min, wszyscy sympatycnzie patrzą w oczy i ze zrozumieniem bo tez to przezywali :) i wszyscy zdaja :) jedna dziewczyna któa nic nie odpowiedzila na obronie dostała 3 ale sie obronila wiec sokojnie i bez nerwów dasz radę!!! mamajamajka 13 lipca 2009, 12:30 Dziękuje bardzo za słowa otuchy. Mam nadzieję, że będą przyjaźni dla nas..ale nerwy i tak są;/ Dołączył: 2008-07-31 Miasto: ... Liczba postów: 4563 13 lipca 2009, 12:31 nie ma szans ze nie zdasz:) Niepotrzebnie te nerwy, zobaczysz! To dobrze ze tylko we dwoje teraz macie, ty juz bedziesz miala to z glowy a reszta bedzie miala skret kiszek we wrzesniu;)POWODZENIA! Dołączył: 2009-06-16 Miasto: Olsztyn Liczba postów: 205 13 lipca 2009, 12:33 oblać można tylko w przypadku wykrytego plagiatu . Trzymam kciuki za 5 Marrtalla 13 lipca 2009, 12:35 ja osobiście obroniłam się tydzień temu na 5...nie pierwszy raz... na dodatek w całym moim życiu nie słyszałam, żeby ktoś oblał egzamin dyplomowy...chyba, że jak napisała wojnierz, wypatrzą plagiat, ale to z reguły już recenzent załatwia i nie dostaje się dopuszczenia do obrony...ja się potwornie denerwowałam tym razem, bo jakoś tak z wiekiem ambicja i chęć posiadania piątek mi wzrasta, a jak się okazało poszło jak z płatka :-)))Będzie dobrze!